Jest to delikatny proces terapeutyczny, którego celem jest uwolnienie ciała od napięcia mającego swoje źródło w traumatycznym doświadczeniu zarówno fizycznym jak i emocjonalnym.

Jednym z ważniejszych pojęć Uwolnienia Psychosomatycznego jest tzw. „pamięć tkanki”. Oznacza to, że tkanka łączna i wszystko, co otacza przechowuje wspomnienia związane z traumatycznymi doświadczeniami. Spróbuję wyjaśnić to w prosty sposób. Kiedy np. jakiś obszar tkanki mięśniowej zostaje uszkodzony na skutek urazu, w tym miejscu jest formowana pamięć tego urazu. Tworzy się nieuświadomione napięcie, które od tego momentu pełni rolę ochronną. Staje się swoistego rodzaju „strażnikiem” przed ewentualnymi przyszłymi atakami na to miejsce. Niestety owo napięcie bez względu na to jak bardzo miałoby chronić, oczywiście nie służy. Jeżeli pamięć uszkodzonej tkanki nie zostanie odpowiednio uwolniona, napięcie pozostanie w miejscu urazu, nawet po zagojeniu. Zwykle prowadzi do nawracającego, a nawet chronicznego bólu w przyszłości, czasami w zupełnie innej części ciała. Stąd ból i inne dolegliwości, których przyczyny nie są znane.